Teraz „piłka jest na boisku” Rady Warszawy. Albo odpowiednie komisje zechcą skierować uchwałę Ochoty na sesję Rady Warszawy, albo je odrzucą Jeśli stanowisko Ochoty trafi jednak na sesję plenarną, to może zostać przyjęte do realizacji, albo odrzucone. Kwestia ratowania Reduty Ordona w ostatnich latach stawała już kilkakrotnie na Radzie Warszawy – zawsze przegrywając z apartamentowcami.
Problem nie tkwi, jak sugerują niezorientowani w temacie, w potrzebnej (szacunkowej) kwocie ok. 30-40 mln. na wykup działek. Dla ogromnego budżetu Warszawy są to śmiesznie małe pieniądze. Problem tkwi w dziwnej obsesji zainteresowanych osób zamieszkaniem wyłącznie na cmentarzysku wojskowym, jakby w stolicy brakowało równie ekscentrycznych lokalizacji lub w ogóle miejsc do wznoszenia apartamentowców dla decydentów i celebrytów.
Rozwiązanie zagmatwanej kwestii Reduty Ordona może wkrótce zaskoczyć wiele osób. Zbliżają się wybory samorządowe, a z nimi rozpoczynają się partyjne wyścigi o nasze głosy – zwykłych, szarych obywateli. Złotouści kandydaci na nowych radnych są jak lisy, ale obywatele-wyborcy niech będą jak ci, którzy te lisy wyłapują do klatek.
Oby los sprzyjał Reducie Ordona i pojawiło się realne światło w czarnym tunelu.
STOWARZYSZENIE REDUTA ORDONA