Kawa zamiast soli do posypywania chodników na Ursynowie?
Ursynów trendsetterem?
„W ostatnim wydaniu mojego Eko-scytującego newslettera wrzuciłem newsa o tym, że na taki nietypowy pomysł wpadła doradczyni burmistrza Lwowa Iryna Orszak. Dowiedziała się o nim z internetu i postanowiła spróbować zastosować kawę do posypywania ośnieżonych chodników w zastępstwie piasku i soli. Do współpracy przy projekcie zgłosiło się kilka kawiarni, które przekazały kilkadziesiąt kilogramów fusów. Zalet takiego rozwiązania jest kilka: wykorzystanie odpadów, poprawa jakości gleby, ochrona psich łap oraz aromat dodający energii spacerowiczom. Jestem ciekaw, czy ktoś z Was próbował tego patentu? Jak Wam się podoba taki pomysł – ma to sens? A może któreś miasto w Polsce spróbuje? Może jakieś kawiarnie są chętne?” – pyta bloger




Kolejna fanaberia aktywistów?
Krzysztof Ossoliński chcąc zrobić wrażenie na VII wiecznych mieszkańcach Rzymu, kiedy wjeżdzał do Wiecznego Miasta jego konie jakby od niechcenia gubiły złote podkowy. Ówczesne kroniki zanotowały ten fakt, i uznano to za wspaniałą akcję autopromocyjną. Pomysł z kawą jednak jest już chyba jednak zbyt surrealistyczny, i śmieszny i też można go potraktować jako niezła autopromocję. Ale to piach już nie jest ekologiczny?
Bloger wybrał doborowe towarzystwo…
zdj. twitter/tweetsNV za Green Projects – blog o ekologii
Portal Warszawski